Michelle bardzo podobała mi się w roli Velmy, cieszę się że zagrała w tym filmie. Uważam że pasują do niej takie kreacje, które nie są nam tak bardzo współczesne, co prawda to tylko 40 lat wstecz, ale Pfeiffer odmieniła się całkowicie i odmłodniała. film bardzo dobry 9,9/10

że obsada i generalnie forma, bardziej przypomina teoretyczne Grease 2 niże z rzeczywistości Grease 2 przypomina Grease?

[Czy to, co ja napisałam jest w jakikolwiek sposób zrozumiałe?]

jak dla mnie to byl jeden z najgorszych filmow jakie oglądałam ;/ taka naiwny, i nudny ;/ ale cóż wam sie może podobał więc polecam obejrzec i wyrobic sobie własne zdanie :P Pozdro

Może to dlatego że po filmie jestem tak śpiący że nie wiem co czynie. Dla mnie jedynym musicalem godnym oglądnięcia jak dotąd jest Romance & Cigarettes. To była kolejna opowieść o kopciuszku z niesmacznym jak dla mnie motywem otyłości. Piosenek mogło by praktycznie w ogóle nie być bo nie wnoszą nic do samej treści a...

Świetna muzyka, taniec i obsada. Rewelacyjność musicalu polega na tym, że jest naprawdę podobny do prawdziwych musciali (bo np. High School Muscial to tylko namiastka muscialu - mało śpiewu i tańca, więcej pokręconej fabuły). A w Hairspray - wszystko prosto i efektownie. (Jeśli nie wierzycie, obejrzyjcie "Grease" czy...

obejrzalam ten film ze względu na mojego Zacusia. zawiodłam sie very much. JAK ON MÓGŁ WYBRAĆ TAKĄ GRUBĄ OBLEŚNĄ DZIEWCZYNĘ??? niedobrze mi sie robi na samą myśl

...do piosenek jest karygodny. Mam nadzieję, że to wina tylko mojego ezgemplarza, a nie całego nakładu. Czy ktoś, kto ma płytę DVD z filmem mógłby mnie oświecić? Jeśli to generalny błąd, to myślę, że firma Galapagos powinna to poprawić!

Dobry film na wieczór po ciężkim dniu w pracy lub na uczelni. Miły i sympatyczny, niezobowiązujący. Szkoda, że twórca nie przyłożył się bardziej do fabuły, bo mógłby być to bardzo dobry musical. Z chęcią zobaczyłabym więcej tańczącego i śpiewającego Walkena.

Kiedy Lakier wchodził do kin niemal w każdej gazecie czytałam jakie to cudo. Ale okazało się, że to kompletne dno. No cóż... zależy kto co lubi, ale ja ledwo dotrwałam do połowy, a potem mało nie usnęłam :/

Obejrzałam ten film ze względu na Zaca Efrona, ale jak dlamnie ten film to kompletna porażka!!!!!!!!! Nie wierzę,że tacy aktorzy jak John Travolta czy Michelle Pfeiffer zgodzili się zagrać w tak żałosnym musicalu. Chyba musieli im zapłacić mnóstwo kasy! TANDETA!!!!!!!! Do kitu z takimi musicalami!!!!!!!

...postać jaką w tym filmie lubię to Penny, grana przez Amandę Bynes. Uważam, że Amanda świetnie ją zagrała, do tego przy okazji wyszło, że bardzo ładnie śpiewa. Scena, w której ucieka z tym murzynem (nie pamiętam jego imienia) z domu śpiewając "Without love" i scena w której jest w niebieskiej sukience i znów śpiewa...

Nudne, zmulone nic ciekawego się nie dzieje. Strasznie naciągane, piosenek nie moge słuchać. Nie dotrwałam nawet do końca- nie dałam rady :/ Jedynym dobrym momentem mogłobyć to jak Zac powiedział do profesora "Kiss me ass" czy jakoś tak:P Nie polecam. Strata czasu. W porównaniu z tym HSM to arcydzieło. :)
Pozdro :)

Kilka premier w kilku światowych miastach, dużo krzyku, promocji.
I... w zasadzie tyle.
Bo "Lakier do włosów" filmem dobrym nie jest. Na Efrona patrzeć nie mogłam :P
Film ratuje świetna Nikky Blonsky, Amanda Bynes i Michelle Pfeiffer, której mimika jest cudna ^^
Co do muzyki - niektóre kawałki są naprawdę dobre i...

Strasznie sztuczny, na twarzach widać tony pudru, płytki i przewidywalny, banalna fabuła. Do tego większość piosenek na jedno kopyto, aktorzy w kółko praktycznie biegają z uśmiechem na twarzy, aż do znudzenia. Do tego akcja dzieje się niby w latach 60-tych, a w ogóle nie ma to wszystko takiego klimatu, jedynie fryzury...

Lata 80. oraz 90. przyniosły znaczący spadek popualrności musicalu. Wydawało się nawet , że to już zupełnie martwy gatunek.
W roku 2002 niespodziewanym zdobywcą OSCARÓW i kasowym hitem stał się muzyczny wymiatacz CHICAGO.
Musical w końcu wrócił do łask. W ostatnich latach prócz CHICAGO zobaczyliśmy RENT, DREAMGIRLS...

tak głupiego filmu chyba nie widzialam w dodatku gra tam Zac eFRON TOTALNA PORAZKA jak słyszę jak sie nim wszyscy podniecają to mnei po prostu mdli on jest beznadziejny z resztą Travolta jako kobieta też wydaje mi sie być to dziwnym chociaz on ma talent do musicali ale mogli go obsadzic w roli mezczyzny no i na koniec...

w polowie filmu zaczelam zasypiac...bez kitu,tzn filmik jest pelen muzyki, tanca ale nic pozatym...nudy

ten musical to porażka! nie radzę oglądać, bo tylko czas się zmarnuje i tyle!

kto w ogóle akceptuje te ciekawostki?? W jednej jest podane, że jest to debiut filmowy Elijah'a Kelley. przecież to nie jest pradwą. Grał w "Take The Lead"!

Jak dla mnie to kupa z miodem....Travolta i miusical :):):):) ha ha ha