na TVN. Totalna porażka. Bzdura do potęgi n-tej. Co to właściwie jest i do kogo adresowane. Takie filmy powinno się kasować by nie zostały dla potomnych. Oglądam to tylko dlatego bo ciekawi mnie co tu jeszcze się może gorszego wydarzyć niż dotychczas. Absolutne 0/0
Arcydziełem ten film nie jest, ale na pewno nie jest gorszy od wielu innych niepotrzebnych i bzdurnych flmów, których jest coraz więcej w światowym kinie.
Nie jest to żadne wielkie kino, ale całkiem przyjemnie się ogląda no i Travolta w roli mamuśki jest świetny.
Jak już pisano jest wiele innych gorszych filmów ;)
Czy ja wiem? Takie...słodkie, milutkie, kolorowe, da się obejrzeć. Ja dałam 6 ze względu na Johna:-)
No dużo w tym racji niestety, ciężko dotrzeć do końca..aż sam się zastanawiam czemu dałem taka wysoką ocenę, może ze względu na obsadę...bo na pewno nie na oczywisty morał i naukę płynącą z filmu.
A mi się podobał.
Kiedy siadam, by obejrzeć coś w stylu "Hairsprayu", to nie po to, żeby zobaczyć jakieś szczególnie wytrawne kino, a po seansie oddać się rozmyślaniom na tematy egzystencjonalne.
Fabuła typowa do bólu, ale i tak dałam 8/10 - fakt, że przede wszystkim za piękne stylizacje i scenografię, z resztą muzyka też mi się podobała. Nawet Zac mnie nie wkurzał. Lubię wracać do tego filmu.
Lepiej obejrzeć to niż kolejną "komedię" z kretyńskimi żartami o seksie, przy której lepiej nic nie jeść, bo grozi to wymiotami.