Cudne! Bawilem sie przednio i niespodzianka, film lepszy od oryginalu Watersa (ktory zreszta dal mu swoje blogoslawienstwo pojawiajac sie na samym poczatku w arcyciekawej roli ;)
Za 75mln$ mozna bylo z rozmachem pokazac Baltimore poczatku lat 60tych. Do tego wystarczy jedna rzecz, ktorej nie bylo w oryginale - piosenki napisane specjalnie dla filmu. Slucha sie i oglada doskonale. No i brawa dla Travolty!